Estoński CIT: jak rozliczać wydatki na integrację i reprezentację
Ryczałt od dochodów spółek staje się coraz popularniejszą formą opodatkowania. Porównując go jednak do klasycznego CIT, warto zwrócić uwagę na podejście fiskusa do niektórych wydatków, w tym wystawnych upominków.
Główną korzyścią wyboru ryczałtu od dochodów spółek (tzw. estoński CIT) jako formy opodatkowania dla podatników CIT jest odroczenie momentu powstania zobowiązania podatkowego. Co do zasady obowiązek podatkowy u spółki na estońskim CIT powstaje w momencie wypłaty zysku (dywidendy) na rzecz jej wspólników/udziałowców. Tym samym odroczenie decyzji o podziale i wypłacie zysku, odracza obowiązek podatkowy, a spółka może obracać wypracowanym zyskiem bez konieczności zapłaty zaliczek oraz podatku.
Opodatkowanie w formie ryczałtu od dochodów spółek to także niższe efektywne opodatkowanie. W przypadku rozliczeń w klasycznym CIT, łączny podatek (na poziomie spółki i wspólnika) wynosi ponad 26 proc. dla małych i 34 proc. dla większych podatników. Tymczasem na estońskim CIT jest to odpowiednio 20 proc. (mali podatnicy) i 25 proc. w przypadku większych.
Niewątpliwą zaletą jest również uproszczenie zasad prowadzenia ewidencji, gdyż wynik podatkowy na estońskim CIT ustalany jest w oparciu o rachunek bilansowy zgodnie z ustawą o rachunkowości.
Obowiązek podatkowy powstaje, co do zasady, w momencie wypłaty zysku wspólnikom. Przepisy przewidują też inne kategorie dochodów, które mogą podlegać opodatkowaniu: dochód z tytułu ukrytych zysków, dochód...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta